Najczęściej stosowanymi zmiękczaczami wody wapiennej są żywica i, w staromodny sposób, soda. Jednak w dzisiejszych realiach znaczenie korzystania z tych narzędzi w pewnym stopniu ucierpiało. Postęp w dziedzinie zmiękczania i oczyszczania wody zaszedł tak daleko, że nawet filtry żywiczne nie zawsze nadążają za konkurencją.
Zmiękczanie i czyszczenie: oszczędność przed zanieczyszczeniami
Dzisiejsze realia zmuszają konsumentów, by nie przechodzili obok osiągnięć i osiągnięć nauki. I, jak pokazuje historia, było to smutne doświadczenie, które pobudziło powstanie jakiegokolwiek aparatu czyszczącego lub zmiękczającego. Bardzo łatwo jest udowodnić zasadność stosowania instalacji do ciągłego zmiękczania wody:
- Sprawiają, że woda jest zdrowsza.
- Oszczędzają pieniądze.
- Wydłużają żywotność sprzętu.
Miękka i czysta woda to synonim zdrowia. I to nie tylko dla ludzi. „Zdrowie” sprzętu w dużej mierze zależy od używanej w nim wody. Każde zanieczyszczenie może prowadzić do awarii i to bardzo poważnych. Tak, bardzopowstawanie osadów wapiennych niekorzystnie wpływa na powierzchnię. Tworzy go z twardej wody. Po podgrzaniu szkodliwe twarde sole wapnia wytrącają się w denerwujący osad i mocno przywierają do powierzchni. A im później ten osad zostanie usunięty, tym gorzej.
Z czasem płytka nazębna staje się twarda jak gips. Można go usunąć roztworami kwasów, ale wtedy powierzchnia pozostanie brzydka, nierówna, z osadami kamienia. A im dalej taka nawierzchnia będzie eksploatowana, tym gorszy będzie jej stan. Żywotność zacznie się katastrofalnie zmniejszać. Metody zmiękczania wody mają na celu rozwiązanie tego problemu.
Filtr jonowymienny VS AquaShield do zmiękczania wody: kto wygrywa?
Zastosowanie żywicy jako środka zmiękczającego stało się dostępne dla konsumentów nie tak dawno temu, zaledwie sto lat - sto lat. I ta metoda zmiękczania wody była eksploatowana przez długi czas, dopóki nie pojawił się konkurent w postaci filtra skali AquaShield i ogólnie oddziaływania elektromagnetycznego. Jednak po porównaniu staje się jasne, że w tej walce nie ma wyraźnego zwycięzcy. A wiele zależy od użytkownika końcowego.
Co jest takiego niezwykłego w zmiękczaczu jonowymiennym wody? Przede wszystkim najlepsza jakość bezpośrednio eliminuje twarde sole. „AquaShield”, jako urządzenie, proponuje jako przewagę konkurencyjną usuwanie osadów kamienia, nawet starych i bardzo gęstych, bez angażowania ręcznej pracy człowieka.
Jak zachowuje się żywica w kontakcie zskażona woda? Żywica posiada dużą ilość soli sodowych gotowych do wymiany. A w wodzie są sole, które przyciągają żywica. Kiedy się zetkną, następuje ta sama wymiana jonowa. Dzięki temu woda jest znacznie bardziej miękka. Jeśli stopień zmiękczenia jest niewystarczający, można ponownie przepuścić wodę przez filtr żywiczny. Jest to zasada zmiękczania wody jonowymiennej. Stąd wysoka jakość otrzymanej miękkiej cieczy.
Urządzenie bez odczynników wykorzystuje zupełnie inne siły do zmiękczania wody. Pole fal elektromagnetycznych, napromieniowujące wodę, powoduje, że wywołuje ona oszałamiający efekt. Należy zauważyć, że proste napromieniowanie nawet prostym silnym magnesem pomaga:
- Zmiękcz wodę.
- Usuń starą wagę bez zewnętrznej interwencji i dodatkowych kosztów.
- Łatwa i bezproblemowa obsługa oczyszczacza.
Teoria falowa powoduje zmiany formy soli o twardości. Jednak sposób ich działania pozostaje taki sam. Sole wapnia nadal chcą przyklejać się do rozgrzanej powierzchni. Ale nowy kształt (cienka i ostra igła) temu zapobiega. Okazuje się, że jest tarcie i ostre końce, ale nie ma sklejania. Stąd bierze się magiczny efekt usuwania starej łuski. Co więcej, dzięki takiej cesze pracy tej metody zmiękczania wody, kamień można wyeliminować w każdym, nawet najbardziej niewygodnym i trudno dostępnym miejscu. I nie ma potrzeby demontażu, rozwijania sprzętu, zatrzymywania pracy całego kompleksu, tracąc tysiące pieniędzy.
Domowe narzędzia lub instalacjafiltr zmiękczający „AquaShield”?
Drugą stroną medalu jest chęć oszczędzania przez każdego konsumenta. I każdy chce to robić w rozsądnych granicach. Czy warto się tak mocno starać i instalować drogie urządzenie do oczyszczania wody o niskiej jakości, skoro w każdym domu bez problemu można znaleźć sól do zmiękczania wody? Tu pojawia się temat kontrowersji. Czy taki system oczyszczania ma jakiś efekt? Prosta sól i twardość? Albo soda, a może ocet? A może reklamowana Coca-Cola pomoże?
Gorzkie doświadczenie życiowe mówi niestety o czymś innym. Żaden improwizowany materiał, czy to nadmanganian potasu, czy gaza, nigdy nie da efektu wysokiej jakości czyszczenia za pomocą najsilniejszych odczynników solnych, nie mówiąc już o zmiękczeniu. Nie da się porównać tak różnych substancji. Luka w działaniu aplikacji jest zbyt duża. Ale nadal nie można pominąć domowych środków zaradczych.
Soda do pralki lub ocet do czajnika pomogą:
- Usuń lekkie osady wapniowo-magnezowe.
- Wyczyść powierzchnię starej płytki nazębnej.
Jeżeli dana osoba ma ograniczone fundusze, to przynajmniej jej wyborem powinien być napój gazowany. Jest to jedyna mniej lub bardziej działająca profilaktyka przed szkodliwymi naroślami typu wapniowego. A w celu utrzymania stanu powierzchni w mniej lub bardziej czystej postaci konieczne jest wykonanie mycia prewencyjnego roztworem sody przynajmniej raz na 6 miesięcy. Nie pomoże to wyeliminować twardych osadów, ale na początkowym etapie przynajmniej minimalnie ochroni powierzchnię. A zużycie żywicy i soli jest dość małe. Jeśli chodzi o sól,jego użycie jest bardzo podobne do sody, tylko ta ostatnia działa wyraźniej i wydajniej. Natomiast sól poza gotowaniem nie daje żadnego efektu.
Pod względem ceny oczywiście taki filtr zmiękczający wodę jak „AquaShield” z góry straci bardzo tanią sól. Ale czy warto przeciwstawić się improwizowanej soli o wysokiej jakości działaniu zmiękczającym? Sól, podobnie jak ocet, jest środkiem zapobiegawczym i przeciwporostowym. Urządzenie czyszczące to sposób na zapobieganie powstawaniu płytki nazębnej na ściankach sprzętu. To rozwiązanie problemu, zanim jeszcze się pojawi. Porównywanie tych metod i środków jest po prostu niepoprawne.
Te środki czyszczące mają jedną wspólną cechę - są łatwe w użyciu. Sól wystarczy rozpuścić w wodzie i zagotować tę samą patelnię z tym roztworem. A podczas pracy ze zmiękczaczem nie musisz niczego zmieniać, instalować ponownie, sprawdzać miękkość wody. Urządzenia elektromagnetyczne są dobre, ponieważ wystarczy je zainstalować na rurze. A jednocześnie jakość materiału rury, sam materiał nie ma znaczenia dla urządzenia. Stworzy swoje najpotężniejsze i jednocześnie nieszkodliwe pole na dowolnym materiale.
Takiego urządzenia nie trzeba wymieniać ani czyścić. A po jakichś dwóch, trzech latach nie będzie trzeba go pilnie zmieniać całkowicie. I nie trzeba go odnawiać, jak wkład w urządzeniu z żywicy kationowej. Elektromagnes jest bardzo łatwy w obsłudze. I to zauważają wszyscy konsumenci.
Magiczny efekt zmiękczania wystarcza dla całkowitego bezpieczeństwa?
Z wszystkimi zaletamibezodczynnikowy system zmiękczania wody „AquaShield”, nie jest idealny do pracy z wodą pitną. A człowiek, jak wiadomo, musi codziennie używać zarówno wody technicznej, jak i wody, aby zapewnić sobie normalne życie. Czyli gotowanie, pranie – konsument nie może uciec od tych potrzeb i obowiązków. Potrzebujesz więc jednego czy dwóch urządzeń? Czy warto kupić kilka filtrów, jeśli można zabrać urządzenie AquaShield o większej mocy? Każda osoba, która zdecyduje się na zakup oczyszczalni, staje przed takim obrotem wydarzeń.
Rozwiązując ten problem, każdy powinien pamiętać, że nikt nie wymaga jakości pitnej z wody przemysłowej. W związku z tym zakup drugiego urządzenia nie będzie już wydawał się takim marnotrawstwem. Co więcej, przy obliczaniu okazuje się, że bardziej opłacalne ekonomicznie jest kupowanie dwóch urządzeń i wysyłanie każdego z nich do pracy z taką lub inną wodą. Zwłaszcza jeśli jedno urządzenie jest elektromagnetyczne i nie będzie z nim żadnych kłopotów związanych z wymianą, odbudową itp.
Najważniejsze jest to, że zmiękczanie wody w ten sposób pomoże zabezpieczyć zagrożone całe wewnętrzne powierzchnie urządzeń gospodarstwa domowego. Kiedy kamień pozostaje na nich, wymiana ciepła staje się coraz gorsza z każdą minutą. Kamień, wapno, jest dielektrykiem, izolatorem ciepła. Bez przejęcia, bez transferu. I dlatego całe ogrzewanie przez dowolne źródło ciepła pozostaje wewnątrz powierzchni. Nawet jeśli jest wykonany z najbardziej utwardzonego żeliwa lub stali, ciągłe przegrzewanie doprowadzi w końcu do ogłuszającego wybuchu. Stąd to samoobsesyjne pragnienie każdego inżyniera ogrzewania, aby zapobiec tworzeniu się szlamu. A sól tutaj zdecydowanie nie jest pomocnikiem, jak soda. Wszystko czego potrzebujesz to dobrej jakości filtr. Zachowa wszystkie sole w sobie, zamieni je w inny stan, ale nie pozwoli im osiąść na powierzchniach, narażając je tym samym na wielkie ryzyko.
Warto zauważyć, że zastosowanie dwóch jednostek zmiękczających, z których jeden to AquaShield, zwróci się z łatwością już w ciągu jednego roku kalendarzowego. Dlatego konsument powinien zawsze być w stanie trzeźwo ocenić swoje ryzyko. Lepiej oszczędzać, zbierać, brać pożyczkę, ale pić tylko taką wodę, która przyczyni się do dobrego zdrowia. I nie będzie to notoryczny ból głowy.