Branża oświetleniowa szybko się rozwija. Wygląda na to, że w ostatnim czasie pojawiły się żarówki energooszczędne. Na początku konsumentów odstraszała wysoka cena, obecność rtęci i niezwykły odcień światła. Teraz są używane wszędzie, aw Europie konwencjonalne żarówki są już całkowicie trudne do znalezienia. Dlaczego są dobrzy i jak różnią się od swoich poprzedników?
Po pierwsze, nazwa „żarówki energooszczędne” to tylko chwyt reklamowy. W rzeczywistości „gospodyni” jest od dawna znaną świetlówką wyładowczą. W sumie istnieją dwa rodzaje takich lamp: kompaktowe zintegrowane i niezintegrowane. Różnią się od siebie tylko obecnością lub brakiem rozrusznika elektronicznego. Zintegrowane mają wbudowany zapłonnik i zazwyczaj wyposażone są w podstawę, która umożliwia ich stosowanie zamiast żarówek. Niezintegrowane elektroniczne lampy zapłonowe nie mają i mogą być instalowane tylko w oprawach oświetleniowych, w które są wbudowane (na przykład lampy stołowe).
Jednak historia nazwy i technicznaSubtelności projektu raczej nie zainteresują konsumenta. Dla niego ważna jest jakość światła, niezawodność i opłacalność towaru. Ale tu pojawia się najwięcej wątpliwości i sporów. W końcu żarówki energooszczędne są znacznie droższe niż tradycyjne żarówki, a wielu zastanawia się: „Czy taki zakup będzie uzasadniony?” Spróbujmy to rozgryźć.
Żarówki energooszczędne, które, jak już wspomniano, są wyładowcze, zużywają 3-5 razy mniej energii elektrycznej na jednostkę światła niż tradycyjne żarówki. Tymczasem wbudowana elektronika (rozrusznik) sprawia, że są bardziej wrażliwe na spadki napięcia i częste włączanie/wyłączanie. W większości przypadków producent przy obliczaniu liczby godzin pracy lampy energooszczędnej zakłada, że będzie się ona włączać i wyłączać raz dziennie. To wyjaśnia fakt, że żywotność takich lamp w biurach jest dwa do trzech razy dłuższa niż w domu. Dodatkowo warto wiedzieć, że żarówka energooszczędna ma tzw. okres wypalania (osiąga najjaśniejszy blask), który następuje dopiero po 100-200 godzinach palenia. Potem jasność słabnie i po roku może spaść do 70% deklarowanej wartości. A jednak, jeśli energooszczędna żarówka będzie działała przez co najmniej rok, to w pełni się zwróci, zarówno pod względem oszczędności energii, jak i pod względem wymaganej liczby żarówek, które trzeba będzie kupić w tym samym okresie. Dla porównania: żywotność żarówki 60 W według producentów nie przekracza 1000 godzin. Lampa energooszczędna o mocy 20 Wjest gwarantowana przez 4000 godzin.
Pod względem jakości światła, pod względem oddawania barw i chromatyczności, nowoczesne żarówki energooszczędne znacznie przewyższają swoje poprzedniczki. Drogie lampy fluorescencyjne wykorzystują pięciopasmowy luminofor, aby światło sztuczne było jak najbliżej światła słonecznego.
Ponadto dzięki nowoczesnej technologii stało się możliwe wykonanie świetlówek w dowolnym kolorze, od żółtego do ultrafioletowego. Jednak wszystko to dotyczy tylko drogich (od 5 USD) modeli. Tańsza żarówka energooszczędna nie spełni oczekiwań, ponieważ daje „złe światło”, a zastosowane w niej niskiej jakości podzespoły rzadko pozwalają na dłuższe użytkowanie.