Sadzenie pomidorów w ziemi dla mieszkańców wsi jest już na porządku dziennym. Są do tego przyzwyczajeni, ponieważ wolą korzystać z zasobów prywatnego domu w całej okazałości. Rzeczywiście, byłoby bardzo nierozsądne, mając własny dom, własną ziemię, chodzić na targ po warzywa. Wieśniak, ponieważ osiadł w miejscach oddalonych od zanieczyszczonej atmosfery, woli jeść produkty naturalne.
Wielu mieszkańców miast w ostatnich latach masowo ucieka z megamiast do cichego i spokojnego życia na wsi. Wraz z pojawieniem się możliwości zamieszkania poza miastem, z czasem przychodzi mi do głowy myśl o posiadaniu własnych mini-plantacji. Dlaczego nie? Ale wielu z tej samej liczby mieszkańców byłych miast zastanawia się, jak sadzić pomidory, ogórki, paprykę i inne warzywa. W programie jest uzyskanie odpowiedzi na tak pozornie trudne pytanie. Po pierwsze, musimy dowiedzieć się trochę więcej o tak użytecznym warzywie. Przede wszystkim pomidor jest warzywem samopylnym. Jednak w kwieciePomidory mają zarówno męskie, jak i żeńskie narządy rozrodcze. Po drugie, musimy zdecydowanie pamiętać, że pomidory są bardzo ciepłolubne. Optymalna temperatura dla ich rozwoju i wzrostu to oczywiście 22-25 stopni z plusem. W temperaturze poniżej 10 stopni poniżej zera pyłek nie dojrzewa, a niezapłodniony jajnik zanika. Jak sadzić pomidory?
Jesteśmy prawie w prawdzie. Aby wszystko przebiegało gładko, kwiaty muszą być nawożone. Do przenoszenia pyłku potrzebny jest wiatr. Odbywa się to zwykle w następujący sposób. Wzdłuż sufitu szklarni, równolegle do łóżek, rozciągnięty jest drut. Obok właśnie posadzonych sadzonek przyklejony jest na przykład drewniany kołek. W pobliżu każdego krzaka. Przywiązuje się do niego linę i na całej długości przywiązuje drutem. Kiedy roślina zacznie rosnąć, podniesie się, tutaj lina służy jako pomocnik wspierający, ponieważ gdy pojawią się owoce, waga wzrośnie, a roślina się położy. Twoim zadaniem jest ostrożne skręcanie rośliny na linę, gdy rośnie. W ciepłe dni boczne okna szklarni są podnoszone, a wiatr swobodnie porusza się po całym terytorium, niosąc pyłek. Cóż, czy przynajmniej częściowo nauczyłeś się sadzić pomidory?A przed stworzeniem warunków wokół, nasiona pomidora koktajlowego muszą być starannie dobrane. Powinny oczywiście niczego nie krzywdzić, powinny mieć odpowiednie formy. Należy je moczyć przez 24 godziny w wodzie o temperaturze pokojowej, następnie owinąć w wilgotną gazę i co około 12 godzin sprawdzać, czy zaczęły się „budzić”. Jaktylko nasiona wykiełkowały, należy je przesadzić do odpowiedniej tacy. Muszą być sadzone na tacy w odległości 2-3 centymetrów od siebie. Podlej, rozłóż kiełkujące nasiona i posyp suchą ziemią 2 cm in.
Umieść tacę na parapecie tak, aby mieć dostęp do słońca. Za dzień lub dwa zobaczysz, że kwestia sadzenia pomidorów została rozwiązana - zaczną kiełkować. Gdy tylko małe „drzewa” osiągną 15-20 centymetrów, można je bezpiecznie przenieść na terytorium ciepłej szklarni. Umieść je w odległości 25-30 centymetrów. Po kilku tygodniach możesz zbierać plony. Pytanie, jak sadzić pomidory, zostało rozwiązane w taki sam sposób, jak pomidory są sadzone w szklarni.