Ten artykuł podsumowuje najlepsze lekarstwa na karaluchy, zarówno profesjonalne, jak i domowe. Wśród nich są aerozole, odstraszacze (ultradźwiękowe), kredki i pasty.
Zacznijmy od podważenia ocen, które obfitują w witryny sprzedawców, które reklamują rzekomo najlepsze lekarstwo na karaluchy. Opinie klientów są jednoznaczne: każdy środek zaradczy jest skuteczny tylko wtedy, gdy nie ma dostępu do wody. W przeciwnym razie walka jest praktycznie bezużyteczna.
„Jeśli zostawiłeś na stole niedokończoną herbatę lub przynajmniej od czasu do czasu kapie woda z kranu, bądź pewien: karaluchy ożyją!”, mówią ci, którzy już używali ultranowoczesnych pułapek, takich jak „Superbyte Combat”, „Rait” itp. Obejmuje to również żele (na przykład „Brownie”). Pułapki działają na zasadzie zwykłego domina: owad, który zjadł przynętę, przenosi ją do swojego gatunku, już je zarażając. I tak - wzdłuż łańcucha.
Większość pasożytów umiera w pierwszym tygodniu. Takie pułapki są najlepszym lekarstwem na karaluchy dla tych, którzy trzymają zwierzęta (psy, koty, króliki, chomiki, ptaki itp.) w domu, ponieważ są całkowicie nietoksyczne. Co więcej, odporność na składniki „Walki” nie jest rozwijana, a także trwa dłużej niżkredki i spraye. Mówiąc najprościej, sąsiednie karaluchy, które przypadkowo „wpadły” po wymarciu „właścicieli”, nie osiedlą się w tobie. Przypomnijmy jednak: obecność otwartego źródła wody zmniejsza czasami skuteczność pułapek, a także kawałek z twojego stołu, który gdzieś spadł.
Następne są spraye. Wśród najbardziej promowanych i zaufanych użytkowników są Raid, Clean House, Raptor itp.
Spraye to najlepsze lekarstwo na karaluchy w sytuacji, gdy efekt jest potrzebny natychmiast, a czas działania nie ma już znaczenia. Są zwykle używane w wynajmowanych mieszkaniach, hotelach itp.
Związki chemiczne zawarte w sprayach są niestabilne i rozkładają się w pierwszym dniu. Nie zapomnij o możliwości wystąpienia reakcji alergicznych. Należy pamiętać, że tanie aerozole zwykle wykorzystują dezodoryzowaną naftę (działa jako rozpuszczalnik), pozostawiając tłuste plamy na ścianach i meblach.
Wśród nowoczesnych, produkowanych fabrycznie insektycydów kredki (ołówki) takie jak „Clean House”, „Titanic” czy „Mashenka” są prawdopodobnie na ostatnim miejscu popularności. Nie każdemu właścicielowi domu spodobają się białe plamy na ścianach. Dodatkowo smugi pozostawione po kredkach po kilku dniach trzeba będzie zmyć. Zalecenie producenta również nie jest zachęcające: „powtarzaj profilaktykę regularnie, co dwa miesiące.”
Coraz częściej w reklamach pojawiają się inne urządzenia - eko-pułapki, zwane równieżodstraszacze ultradźwiękowe. Ci, którzy mieli szczęście kupić oryginał, byli bardzo zadowoleni, ale podróbki są częstsze. Według producenta odstraszacz działa tylko w pomieszczeniu, w którym jest zainstalowany. Nikt nie mówi o wpływie ultrafal.
Jeśli chodzi o domowe „narkotyki”, najlepsze środki zaradcze na karaluchy to te, które wykorzystują kwas borowy. Nie ma potrzeby polegać na reakcji łańcuchowej (tzw. „zasadzie domina”), ale są one bardzo, bardzo skuteczne i, co ważne, nietoksyczne. Głównymi składnikami najskuteczniejszego środka są jajko i, jak już wspomniano, kwas borowy. Do surowego żółtka dodaje się tyle kwasu borowego, że można toczyć kulki. Kulki te są następnie układane wzdłuż listew przypodłogowych i tam, gdzie najczęściej pojawiają się karaluchy.
Niektóre przepisy sugerują gotowanie jajek z ziemniakami i dodawanie cukru. To nie zmienia istoty. To kwas borowy ma destrukcyjne działanie, do którego nawet karaluchy nie pasują. Jajko, będące dla nich smacznym kąskiem (przy okazji, w jakiejkolwiek formie), również przerywa zapach trucizny.
Jeśli obawiasz się, że zwierzę mieszkające w twoim domu może zjeść przynętę, przygotuj płynną truciznę z tego samego kwasu borowego (lub boraksu), jajek i galaretki (możesz uwarzyć mąkę). Nasmaruj cokół kompozycją. Efekt zaczniesz obserwować po około tygodniu, ale taka „uczta” będzie działać dość długo (przynajmniej miesiąc).