Czy masz w mieszkaniu karaluchy? Nie wiesz jak sobie z nimi radzić? Zamiast tego przeczytaj nasz artykuł „Jak radzić sobie z karaluchami w mieszkaniu za pomocą środków ludowych”!
Wprowadzenie
W ramach tego artykułu nie skupimy Twojej uwagi na profesjonalnych środkach na karaluchy sprzedawanych w wyspecjalizowanych sklepach. Tutaj interesuje nas walka ludzi z tymi szkodnikami. Oto kilka sprawdzonych „przepisów”.
Jak skutecznie radzić sobie z karaluchami w domu?
- Najlepszym lekarstwem na „czerwonych bandytów” jest dobrze znany kwas borowy. Wymieszaj 40 gramów tej trucizny z żółtkiem jaja. Z tej mieszanki utwórz kulki i umieść je w miejscach, w których karaluchy są najbardziej skoncentrowane.
- 20 gramów mąki wymieszać z 20 gramami kwasu borowego, zalać 80 gramami wrzącej wody i doprowadzić do wrzenia. Gdy trucizna trochę ostygnie, nałóż ją pędzlem w te miejsca, w których karaluchy są najbardziej aktywne.
- Dodaj 20gramy tego samego kwasu borowego w gorących puree ziemniaczanym (100 gr.). Dodaj do tego 5 gramów oleju słonecznikowego. Posortuj powstałą truciznę na kawałki papieru, rozprowadzając je po mieszkaniu w tych miejscach, w których karaluchy są najbardziej aktywne.
- Jak radzić sobie z karaluchami w domu? Bardzo prosta! Kromki chleba namoczyć w specjalnym roztworze z kwasu borowego (1 łyżeczka) i wody (1 szklanka). To tylko zabójczy „przysmak” dla karaluchów!
- Czy wiesz, że jednym z ulubionych miejsc dla karaluchów są gumowe uszczelki na drzwiach lodówki? Aby wydalić stamtąd owady, rozmroź lodówkę, umyj ją, a następnie przetrzyj te uszczelki maścią borową (5%). Potem już nigdy nie zobaczysz tych nieprzyjemnych stworzeń w lodówce.
Zauważ, że każdy przepis, w którym pojawia się kwas borowy, doskonale radzi sobie z karaluchami w mieszkaniu. Z takich ludowych „przepisów” czerwone szkodniki umrą za około tydzień. Pamiętaj, że ta trucizna absolutnie nie jest szkodliwa dla ludzi.
Jak radzić sobie z karaluchami w mieszkaniu za pomocą innych środków ludowych?
- Bierzemy półlitrowy słoik (wystarczy 1 litr) i robimy z niego pułapkę na karaluchy. Szyjkę słoika smarujemy od środka wazeliną, a do środka wkładamy kawałek świeżo upieczonego chleba - najpopularniejszy przysmak z karaluchów. Czerwone pasożyty wejdą do słoika, ale nie będą mogły się z niego wydostać.
- Tak naprawdę nie mastandardowy sposób radzenia sobie z karaluchami w mieszkaniu. To mróz sprawdzony od wieków! Tak, przyjaciele, zgadza się! W czasach starożytnej Rosji mieszkańcy różnych wiosek całkowicie zniszczyli karaluchy w ten prosty i trywialny sposób. Tak więc z „czerwonymi bandytami” walczymy za pomocą zimna: poczekaj, aż za oknem zrobi się bardzo zimno, a następnie otwórz wszystkie okna i drzwi na oścież. Pasożyty umrą natychmiast! Warto zauważyć, że niektóre owady giną w temperaturze 5 stopni Celsjusza. Jeśli temperatura otoczenia spadnie poniżej, karaluchy umrą w ciągu kilku minut.
